piątek, 27 kwietnia 2012

Ostatni dzień na Warsztatach - klasa IV TK

Wczoraj, 26 kwietnia klasa IV TK po raz ostatni w swej szkolnej karierze przebywała w naszych Warsztatach. Nie ukrywamy, że dawno nie było u nas takiej klasy, która, niemal do ostatnich dni swojej nauki, tak godnie reprezentowała Szkołę, była tak dyspozycyjna, klasy o wzorowej postawie koleżeńskiej, wkładającej tyle trudu w pracę na rzecz szkoły, a także tak uśmiechniętej i optymistycznie nastawionej do życia, jak oni. Poniżej kilka zdjęć, z tego ostatniego dnia:

Jak widać, Dominik potrafi robić Wiatraczki nawet z zamkniętymi oczyma:

 Na ciastkarni jest OK!





 A w kuchni wcale nie gorzej!





 Oj, ktoś się za bardzo wczuwa...

Dawid i dziewczęta:



Będziemy tęsknić, dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!

wtorek, 24 kwietnia 2012

Oflagowani!

Reklamujemy się, a jakże!
Wczoraj ekipa z firmy Graffiti zawiesiła na ścianach Warsztatów bannery.
Jeden reklamuje kierunki kształcenia w naszej Szkole, a drugi działalność Warsztatów.
Jak Wam się podobają?





czwartek, 12 kwietnia 2012

Dzień czekolady

Czekolada - królowa słodyczy

Czekolada to wyrób cukierniczy sporządzany z miazgi kakaowej, masła kakaowego, środka słodzącego i innych dodatków. Wytwarzana jest najczęściej w postaci tabliczek czekolady, ale w niektórych krajach, głównie w Meksyku, powszechniejsza jest czekolada w postaci napoju na wodzie, mleku lub innym płynie. Spotyka się też czekoladę sproszkowaną lub w kawałkach, czy granulkach.

Po zjedzeniu czekolady w naszym organizmie wytwarzają się substancje podobne do serotoniny,  poprawiające nastrój, powodujące wzrost ciśnienia krwi a co za tym idzie potęgujące wszelkie doznania........
Kakaowiec, z którego pochodzi kakao, główny składnik czekolady, jest drzewem wiecznie zielonym, zwanym Theobroma cacao. Jego nazwa pochodzi od greckich słów "theos"-bóg i "broma"-napój, tworzących łącznie frazę:"napój bogów".

Czekolada ma wysoką wartość energetyczną, bowiem 100 g to 500-600 kcal.
Z punktu widzenia żywieniowego najbardziej cenną jest czekolada gorzka, doskonałe źródło magnezu (165mg/100g). Czekolada mleczna zawiera go mniej, a czekolada biała tylko 32mg/100g.

Dlaczego kochamy czekoladę???
Według badań przeprowadzonych w Szwajcarii to, czy możemy się obejść bez czekolady, czy nie, zależy głównie od tego, jakie bakterie dominują w naszym układzie pokarmowym.
Pokusa zjedzenia czekolady nie zawsze musi wynikać z braku silnej woli. Może natomiast wynikać ze "słodkich" przyzwyczajeń z dzieciństwa, które wzmogły w organizmie rozwój pewnych bakterii.
Zaś według najnowszych badań psychologicznych przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii czekolada uspokaja również...zapachem. Zbadano wiele zapachów artykułów spożywczych, ale tylko czekolada tak wyraźnie oddziałuje na nasz mózg, działając na jego fale związane ściśle z koncentracją uwagi.

Właściwości uzależniające :
Czekolada zawiera wiele składników, z których część może uzależniać, w tym: cukier, kofeinę, teobrominę, anandamid oraz fenyloetyloaminę, pochodną amfetaminy, neuroprzekaźnik zwany powszechnie " hormonem miłości".
Kofeina to stymulant zawarty głównie w kawie. W czekoladzie występuje w niewielkich ilościach (5-10mg w tabliczce).Trzeba by zjeść 12 tabliczek! czekolady, aby spożyć jej tyle, ile zawiera szklanka kawy.
Teobromina jest aktywną biologicznie pochodną ksantyny, główną substancją uzależniającą zawartą w czekoladzie. Gorzka czekolada zawiera jej ok. 1%, mleczna od 0,1% do 0,5%.

Historia czekolady:

Jukatan, 2500 lat temu... Historia czekolady sięga środkowoamerykańskich, pradawnych kultur Olmeków i Majów. Majowie jako pierwsi zaczęli uprawiać bowiem kakaowce a ich cenne ziarna wykorzystywano jako środek płatniczy. Przygotowywali z nich orzeźwiający napój dla bogów zwany „chocolatl”.
Pierwszym Europejczykiem, który docenił wartość kakaowego ziarna był Krzysztof Kolumb. Podczas ostatniej podróży do Nowego Świata żeglarz dotarł do wyspy Guanaja, położonej 50 km od Hondurasu. Stamtąd zabrał nasiona nieznanej mu rośliny, którą Indianie nazywali cacao....
Pierwszą bombonierkę wyprodukowała natomiast firma Cadbury w 1866 roku.
W 1940 r armia Stanów Zjednoczonych zleciła Hersheyowi, producentowi czekolady opracowanie receptury na specjalną czekoladę, która przetrwa w klimacie tropikalnym i zaspokoi głód żołnierza, gdy nie będzie miał nic innego do jedzenia.

Różności o czekoladzie:

Czekolada nie jest pokarmem dla zwierząt: Dla wielu zwierząt czekolada jest trucizną. Organizmy koni, psów, kotów i papug nie są przystosowane do rozkładania zawartego w czekoladzie alkaloidu - teobrominy. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć. Średniej wielkości psu (20kg) szkodzi ¼-½ kg lub 25 g kakao spożywczego w proszku, dawka śmiertelna czekolady gorzkiej dla psa to 6 g na kilogram masy ciała!

25 stycznia 2004 roku producenci z miasteczka Valenza niedaleko Turynu pobili rekord Guinessa w przygotowaniu pitnej czekolady roztapiając w kotle 274kg tego przysmaku.
Obezwładniająca kombinacja czekolady i wanilii pojawia się często w perfumach, np. „Angel” czy „Rush” Gucciego.
Casanova uważał czekoladę za napój dodający animuszu i przedkładał nad szampana....

Przysłowie hiszpańskie:
„Idee powinny być klarowne i gęste jak czekolada”

Inne cytaty o czekoladzie:
„Naprawdę silny jest ten, kto potrafi połamać całą tabliczkę czekolady i zjeść tylko jeden kawałek”
Judith Viorst, amerykańska poetka i pisarka

„Życie jest jak pudełko czekoladek...
Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.”
Forrest Gump, w filmie Forrest Gump

„ Z chemicznego punktu widzenia czekolada jest pożywieniem doskonałym.”
Michael Levine, amerykański spec. do spraw racjonalnego żywienia

Ciekawostki o czekoladzie:
1. Rekord Guinnessa na największą tabliczkę czekolady został pobity 11.09.2010 przez firmę Grand Candy.
Stworzyli bowiem czekoladową tabliczkę ważącą 4410 kg o wymiarach 5600mm x 2750mm x 250mm. Czekolada została przygotowywana przez 4 dni. Przeciętny człowiek potrzebowałby 450lat, aby zjeść tak ogromną ilość czekolady.

2. W Europie czekolada pojawiła się dopiero w XVIw, za sprawą hiszpańskiego podróżnika Hernán'a Cortés'a.
Napój ten przyrządzany był z gniecionych nasion kakaowca i wody, a zwano go 'chocolatl'. Aztekowie pili ten napój na zimno, dodając do smaku przyprawy i pieprz. Hiszpanie sporządzili swój napój podobnie, z tą różnicą, że zamiast pieprzu dodawali cukru. Udało im się zachować tajemnicę tego napoju przez 100 lat. Potem umiejętność jego przyrządzania opanowano również we Francji i w reszcie Europy.

3. Tabliczka czekolady posiada mnóstwo wartościowych składników odżywczych.
Magnez, żelazo, cynk, selen, wapń, białko, witaminy B6, B2, A, E, B3, B12, kwas foliowy oraz kofeinę.

4. Po tym jaką czekoladę lubisz można stwierdzić jakim jesteś typem osobowości.
Podobno mleczną wolą romantycy, gorzką koneserzy, białą niezdecydowani, z nadzieniem kawowym niecierpliwi, z nadzieniem toffi osoby zmysłowe, a z pomarańczowym osoby odpowiedzialne.

5. Największy sklep z czekoladą powstał w Dubaju.
Po centrum handlowym jeździ specjalny cukierkowy samochód, a na środku sklepu znajduje się drzewko zrobione z czekolady. Powierzchnia sklepu to aż 900 metrów kwadratowych! W ciągu najbliższych kilku lat właściciel planuje otworzyć kolejnych 15 sklepów w pozostałych krajach Zatoki Perskiej. Szkoda, że nie w Europie…


wtorek, 10 kwietnia 2012

W piekarni

Praca piekarza jest bardzo ciężka. Trzeba wstawać w nocy i w ogóle... Ale można z niej czerpać przyjemność, jeśli tylko kocha się to, co się robi ;-)

sobota, 7 kwietnia 2012

Jedzmy jaja!

Na ten Wielkanocny czas zapraszamy do lektury ciekawego wywiadu z Prof. Tadeuszem Trziszką - kierownikiem Katedry Technologii Surowców Zwierzęcych na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.



Wywiad znajdziecie tutaj:

Wesołych Świąt

Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy wszystkim naszym czytelnikom i sympatykom życzy Gastronomik!
A na deser słodycz w stanie czystym:

I na dokładkę internetowe pisanki:

wtorek, 3 kwietnia 2012

Pracowity dzień

Za nami naprawdę pracowity dzień...
Oprócz codziennej działalności stołówkowej wszystkimi siłami realizujemy świąteczne zamówienia mieszkańców Wielunia i okolic. I jak to się kiedyś mawiało: "Zrobiliśmy wiele, ale wiele zostało do zrobienia"... ;-) Jutro dalszy ciąg przedświątecznego zamieszania w garnkach.
Udało nam się wykonać kilka zdjęć, którymi dzielimy się z Wami: (po kliknięciu ukażą się powiększone):

Nasz słynny pasztet firmowy cieszy się sporym powodzeniem wśród naszych gości. Dziś przygotowywaliśmy takich pasztetów 56 sztuk. pasztet ten wykonuje się z mięsa drobiowego, wątróbek drobiowych oraz surowego boczku, namoczonych bułek i jaj.

Oto cześć ze 130 udek przygotowanych do duszenia w piecu konwekcyjnym:


W międzyczasie inna ekipa przygotowywała kolejna zakąskę uchodzącą za nasz hit. Mianowicie śledzie firmowe. "tylko" 20 słoików.

Zaczęli od dokładnego odsolenia (namoczenia) 9 kg filetów śledziowych:


Oraz pokrojenia dodatków: ogórków konserwowych, pieczarek marynowanych i cebuli w drobną kosteczkę:


Podczas, gdy na dole w kuchni królował smak słony, pracownią na piętrze rządził niepodzielnie smak słodki. Dziewczęta z IV TO pieczołowicie smarowały kajmakiem i dekorowały bakaliami tegoroczne mazurki:

 Dekorowanie tych naszych świątecznych "cudeniek" wymagało nie lada precyzji i oczywiście zmysłu artystycznego!


Tymczasem na dole Ania i Kasia z IV TK dokładnie obierały uduszone udka z cennego mięska, namaczały bułki w wywarze z udek, parzyły 7 kg wątróbki, wybijały 106 jajek i przygotowywały do mielenia 7 kg ugotowanego boczku... (Wam też cienkie ślinka...?)


A Mateusz wraz z ekipą z klasy II kmg przygotowali już wszystko do wykonania śledzi:


Masa pasztetowa zmielona, wyrobiona, doprawiona.... innymi słowy gotowa.


Pozostało tylko rozłożyć do foremek wysmarowanych tłuszczem i wysypanych bułką tartą. Na dnie każdej foremki ułożyliśmy paseczki słoninki. Tak dla smaku i wyglądu. Całość trzeba jeszcze upiec: 180 stopni, 50 minut...


Śledzie gotowe. W równym rzędzie prezentują się świetnie. Czy świetnie smakują? Na pewno!

A na deser kilka zdjęć gotowych mazurków. Niech ucieszą oczy:


Do zobaczenia jutro!